Wiele osób, zauważających gniazdo os lub szerszeni, nie jest pewnych, co w takiej sytuacji należy zrobić. Samodzielne usuwanie takich gniazd jest nie tylko skomplikowane, ale również niebezpieczne. Telefon na straż pożarną również nie załatwi tej kwestii, ponieważ zgodnie z jasno sformułowanymi w 2009 roku zasadami, służby te nie zajmują się usuwaniem gniazd owadów, o ile tylko nie stanowią one bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Tak naprawdę straż pożarna nie usuwa gniazd z budynków prywatnych, a jedynie z nieruchomości publicznych, takich jak na przykład szkoły lub urzędy. Czy jednak osy i szerszenie są groźne dla mieszkańców? Zdecydowanie tak!

Szerszenie

Szerszenie występujące w Polsce powszechnie, to szerszenie europejskie, najwięksi przedstawiciele osowatych. Szerszenie łatwo jest odróżnić ze względu na ich wielkość – nawet 25 milimetrów, a królowa może mieć nawet 35 milimetrów. Należą one do owadów błonkoskrzydłych. Ich tułów jest czarny w brunatne plamy, a odwłok jest bardziej pomarańczowy w czarne paski.

Ich pojawienie się wśród ludzkich zabudowań wynika przede wszystkim z zabierania im naturalnych terenów bytowania. Szerszenie corocznie migrują (w większości przypadków), dlatego na wiosnę pojawić się może ich nowe gniazdo. Dobrze dostosowały się do życia wśród ludzi, wybierając na miejsca bytowania altanki, strychy, miejsca przy dachach domów. Budzą się one do życia na wiosnę i przystępują wówczas do rozbudowy gniazda. Pod koniec lata olbrzymia konstrukcja może być zasiedlona przez nawet 700 robotnic.

Szerszenie nie są agresywne i atakują dopiero wówczas, kiedy poczują zagrożenie. To zagrożenie jednak może być nieuświadomione ze strony ludzi. Wystarczy, że ktoś na przykład w trakcie zabawy lub gry zespołowej macha rękoma. Za nieprzyjemny dla nich uchodzić może także na przykład specyficzny zapach perfum albo kolorowy ubiór. Są to więc czynniki, którym trudno jest zapobiegać, zwłaszcza jeżeli w domu mieszkają dzieci.

Szerszenie atakują także wówczas, kiedy ktoś niepowołany znajdzie się w pobliżu ich gniazda. Może to być również całkiem przypadkowe zachowanie, na przykład wówczas kiedy do gniazda zbliży się domowe zwierzę. Wówczas owady te atakują w zmasowany sposób, a to już stanowi bezpośrednie zagrożenie życia.

Jad szerszenia

Jad szerszenia nie jest bardziej groźny niż jad osy. Takie przekonanie wynika z większej masy tych pierwszych zwierząt, a co za tym idzie – z dłuższego żądła. Z pewnością użądlenie szerszenia boli bardziej, z powodu zawartości w składzie jadu acetylocholiny.

W trakcie pojedynczego wstrzyknięcia jadu, do organizmu przedostaje się go 0,2 miligrama. Dawka śmiertelna to od 10 do 90 miligramów na kilogram ciała. Atak musiałby być więc naprawdę zmasowany, aby móc zabić dorosłą osobę. Szacuje się, że w przypadku szerszeni parametr, który określa niebezpieczeństwo jadu w stosunku do człowieka, wynosi LD50. Zgodnie z tym założeniem, osobę dorosłą ważącą około 70 kilogramów musiałoby użądlić kilkaset owadów. Łatwo jednak zauważyć, że kilkuletnie dzieci, które ważą około 15-20 kilogramów, mają zdecydowanie obniżony próg bezpośredniego zagrożenia życia w przypadku użądlenia.

Inaczej jednak wygląda ta kwestia w przypadku osób uczulonych na jad szerszenia. Wówczas wystarczy minimalna objętość jadu, aby doszło do wstrząsu anafilaktycznego. Objawy to szybko postępujące puchnięcie, najpierw w miejscu użądlenia, później także całego ciała, duszności, problemy z oddychaniem, gorączka, wymioty. Ciśnienie krwi jest coraz niższe. Wówczas ratunkiem jest wezwanie pogotowia ratunkowego i natychmiastowe wstrzyknięcie adrenaliny (odpowiedni zastrzyk powinno się mieć zawsze przy sobie i pouczyć otoczenie o koniecznej reakcji). Wiele osób może jednak nie wiedzieć o swoim uczuleniu, co doprowadzić może do śmierci w przeciągu kilku minut.

Ciekawą, chociaż równie niebezpieczną zdolnością szerszeni, jest ich umiejętność plucia jadem. Znajdują one oczy swojego napastnika i są w stanie wystrzelić w ich kierunku zawartość żądła. Efektem jest podrażnienie oczu oraz dolegliwości bólowe. Do takiej sytuacji dojść można na przykład podczas prób usunięcia gniazda bez posiadania odpowiednich zabezpieczeń.

Szerszenie jako szkodniki

Szerszenie bywają szkodnikami, jeżeli uszkadzają owoce oraz młode drzewka. Ich zmasowany atak jest szczególnie szkodliwy dla upraw sadowniczych. Jednocześnie są to także owady potrzebne w naturze, gdyż zabijają chore i słabe owady, które roznoszą na przykład choroby roślin.

Osy

Osy są mniejsze od szerszeni, ale bardzo wszędobylskie i ruchliwe. Co ważne, w przypadku użądlenia nie giną, co pozwala im na wielokrotny atak Mają jaskrawe, czarno-żółte ubarwienie i ich wielkość to maksymalnie 15 mm. Swoje gniazda budują w zacisznych miejscach, takich jak miejsca pod dachami, szopy, strychy. Pojedyncze osy to stały gość na przykład tarasów i balkonów. Jednak kiedy owadów pojawia się więcej, należy przypuszczać, iż gdzie w pobliżu założyły one swoje gniazda. Zabijanie pojedynczych owadów jest nieskuteczne – wabi to inne.

Osy nie bez przyczyny uznawane są za owady dużo bardziej agresywne, a więc również bardziej niebezpiecznie niż szerszenie. Osy są mniejsze, ale bardziej wścibskie i częściej spotykane w domach nie tylko na wsiach, ale również w mieście. Łatwiej je sprowokować do ataku. Luźny kolorowy ubiór, nietolerowany przez nie zapach, nagły ruch ciała – to wszystko może być przyczyną użądlenia.

Osy pospolite żerują w odległości mniej więcej 300-500 metrów od gniazda. W tym obszarze także są one bardziej agresywne, ponieważ bronią swojego domu.

Jad osy

Użądlenie w przypadku osób nieuczulonych na ich jad kończy się jedynie bolesnym podrażnieniem. Inaczej jest oczywiście w przypadku osób uczulonych na te składniki. Zgodnie z szacunkami około 10% społeczeństwa może oczekiwać dużo bardziej intensywnej reakcji. Należą do niej drgawki, duszności, wymioty. Wówczas konieczna jest szybka pomoc lekarska. Często dochodzi do ukąszenia przez osę w gardło lub język, na przykład w trakcie spożywania posiłku na świeżym powietrzu, kiedy przypadkowo połknie się owada. Wówczas należy bezwzględnie wykonać tracheotomię. Co ważne, ten rodzaj użądlenia jest śmiertelnie niebezpieczny także dla osób nieuczulonych.

Osy są również zagrożeniem pod innymi względami. Nawet jeżeli ich jad nie jest zagrożeniem dla zdrowej osoby, to jednocześnie roznoszą one chorobotwórcze drobnoustroje. Wynika to z miejsc, w których się żywią, takich jak gnijące mięso, odchody, odpadki. Chociaż są nieco podobne do pszczół i nagminnie bywają z nimi mylone, to jednak tryb życia i żerowania jest diametralnie różny w przypadku tych owadów.

Osy jako szkodniki

Osy to również szkodniki, które niszczą drzewa i owoce. Nie można jednak stwierdzić, że są jednoznacznie nieprzydatne. Niszczą one także larwy szkodników, które służą im do karmienia młodych. Poza tym usuwają groźną padlinę. Zapylają również kwiaty, jednak nie są pod tym względem tak skuteczne, jak pszczoły.

Zarówno osy, jak i szerszenie są bardzo niebezpieczne dla osób narażonych na ich jad. Dla ludzi zdrowych, w średnim wieku nie są realnym zagrożeniem. Pamiętać jednak należy o odwiedzających daną posesję gościach – wśród nich może być osoba uczulona i wówczas nietrudno o nieszczęście. Dlatego najlepiej każdy objaw obecności tych zwierząt zweryfikować i skorzystać z usług profesjonalistów, którzy szybko i skutecznie się ich pozbędą.